Eksploatuję ten temat do znudzenia, ale tylko dlatego że wydaje mi się ważny. A że udało mi się wyrwać z dzisiejszego dnia godzinę czasu, zerknąłem w BIPy na dotacje teatralne i operowe repertuary. Porównałem ze sobą trzy sceny - Teatr Wielki w Poznaniu, Teatr Wielki w Łodzi i Operę na Zamku w Szczecinie. Pod uwagę wziąłem repertuar od stycznia do marca. Decyzja taka motywowana jest możliwościami - na stronie internetowej opery w Poznaniu i opery szczecińskiej poznać można repertuar do czerwca. Łódź z kolei podaje repertuar do marca (przy czym w marcu nie są podawane obsady).
Dotacje dla Teatru Wielkiego w Poznaniu i Teatru Wielkiego w Łodzi pozostają na podobnym poziomie.
W 2014 r. było to c. 28,5 mln. (Poznań) oraz 27 mln. (Łódź).
W 2015 planowane jest c. 29,7 mln. dla Poznania oraz 27 mln. na teatr i 2 mln. na spotkania baletowe dla Łodzi (łącznie 29 mln.).
Odróżnia się od tego Opera na Zamku, dla której w budżecie na 2015 r. zaplanowano 10,7 mln. (plus dotacja na przebudowę, współfinansowana przez UE.
O ile dobrze policzyłem, Teatr Wielki w Poznaniu od stycznia do marca 2015 r. przewiduje 58 wydarzeń scenicznych.
Wśród z nich znaleźć można m. in.:
- 14 tytułów operowych, wśród których znajdują się opery XX-wieczne, w tym współczesne (modernistyczne i najnowsze, samo słowo jest pojętne znaczeniowo) (Dziecko i czary Maurycego Ravela, Portret Mieczysława Wajnberga, Cyberiada Krzysztofa Meyera, Anioł dziwnych przypadków Bruno Coli, Space opera Aleksandra Nowaka (premiera), na scenie gości także Parsifal Ryszarda Wagnera, Straszny dwór Stanisława Moniuszki, Don Giovanni oraz Czarodziejski Flet Wolfganga A. Mozarta, Traviata i Nabucco Giuseppe Verdiego, Madama Butterfly Gioaccino Pucciniego, premierowe Rycerskość wieśniacza oraz Pajace (premiera na koniec stycznia, do marca włącznie 7 spektakli).
- pozycje edukacyjne, skierowane do dzieci i rodzin (program Kto się boi wysokiego C?, baśń muzyczna Piotruś i Wilk oraz koncert familijny Upiór w orkiestrze).
- spektakle baletowe (w tym Kopciuszek Sergiusza Prokofiewa) i musicalowe (Skrzypek na dachu).
Dochodzą to tego występy gościnne, co - jak zakładam - zasila kasę teatru (o ile się nie pomyliłem, naliczyłem ich 12, w tym koncert Grażyny Brodzińskiej i występy Och teatru).
- spotkania dotyczące działalności teatru.
Także Teatr Wielki w Poznaniu pokazuje się poza macierzystą siedzibą.Choćby Portret pokazano na scenie Opery Narodowej.
Do wydarzeń własnych włączyłem także imprezy niemuzyczne, w tym wykład poprzedzający premierę Rycerskości/Pajaców. Pięknym gestem jest poprzedzający tę premierę koncert dedykowany pamięci Mariana Kouba.
Także Teatr Wielki w Poznaniu pokazuje się poza macierzystą siedzibą.Choćby Portret pokazano na scenie Opery Narodowej.
Do wydarzeń własnych włączyłem także imprezy niemuzyczne, w tym wykład poprzedzający premierę Rycerskości/Pajaców. Pięknym gestem jest poprzedzający tę premierę koncert dedykowany pamięci Mariana Kouba.
Opera na Zamku zagra 25 razy.
W repertuarze znaleźć można Nabucco, Hrabinę Maricę, Zemstę nietoperza (Szczecin nie posiada odrębnej sceny operetkowej). Pojawia się bogata oferta spektakli dla dzieci. z baletów wymienić trzeba Ogniwa do muzyki Witolda Lutosławskiego (!) - pokłosie Roku Lutosławskiego.
Teatr Wielki w Łodzi zagra 31 razy (uwzględniam Operę bez granic, lekcję kolęd oraz koncert noworoczny)
Pojawi się 9 tytułów operowych, należących do tzw. żelaznego repertuaru.
Obok Nabucca, Traviaty, Toski, Trubadura, Strasznego dworu, Cyrulika sewilskiego, Madamy Butterfly oraz Cyganerii odbędzie się premiera Holendra tułacza. Poza trzema spektaklami premierowymi tytuł nie pojawia się w repertuarze.
Kolejną zaplanowaną premierą jest operetka Baron cygański.
Na scenie zobaczymy cztery tytuły baletowe i jeden musical.
Scena nie planuje żadnych spektakli kameralnych (mimo posiadania małej sceny), ani spektakli dla dzieci. W przeciągu trzech miesięcy pojawiają się dwie pozycje edukacyjne - wspólne śpiewanie kolęd i spotkanie z cyklu Opera bez granic. Brak w repertuarze muzyki współczesnej, o najnowszej nie wspominając. Poza Strasznym dworem i Ziemią obiecaną (tytuł grany od lat) nie pojawia się także repertuar rodzimy. Czego należy żałować w kontekście jubileuszu 250-lecia teatru publicznego w Polsce.
Opera na Zamku (z różnych powodów) jest aktualnie sceną marginalną. Teatr Wielki w Poznaniu jest sceną dostrzeganą w mediach ogólnopolskich.
Pod kątem dotacji operze łódzkiej bliżej jest do Poznania. Pod kątem ilości przedstawień - do Szczecina.
W odróżnieniu od Poznania Łódź gra sztampowy repertuar operowy, bogatszy jednak niż w Szczecinie.
Pod kątem oferty dla dzieci, Szczecin i Poznań "biją" Łódź "na głowę". Teatr Wielki w Poznaniu posiada na swej stronie internetowej osobą zakładkę dotyczącą oferty edukacyjnej. Poza tym działa tam Pracownia Krytyki Operowej, Biblioteka Pegaza czy Laboratorium Teatru Operowego.
Zespół artystów śpiewaków liczy w Poznaniu 18 osób, w Łodzi - 20. Przy tym z Poznaniem współpracuje znaczna ilość śpiewaków nie należących do zespołu.
Pozostałe składy są nieznacznie w sumie większe w przypadku Łodzi, co związane jest choćby z wielkością sceny i w pełni uzasadnione.
Myślę, że porównanie tych danych jest wymowne. Nie oceniam tu, oczywiście, jakości artystycznej scen, bo to zupełnie odmienna kwestia.
Pozostałe składy są nieznacznie w sumie większe w przypadku Łodzi, co związane jest choćby z wielkością sceny i w pełni uzasadnione.
Myślę, że porównanie tych danych jest wymowne. Nie oceniam tu, oczywiście, jakości artystycznej scen, bo to zupełnie odmienna kwestia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.